Sprawa spadkowa w kraju lub poza granicami cz.I

Cykl: Sprawa spadkowa w kraju lub poza granicami

W poprzednim wpisie wskazałem na jurysdykcję krajową i prawo właściwe jako dwie bazowe kwestie, które należy precyzyjnie ustalić, aby móc prawidłowo rozstrzygnąć sprawę spadkową z elementem zagranicznym. Dziś skupię się na przybliżeniu zagadnienia jurysdykcji krajowej.

Jest to temat z zakresu prawa procesowego, dlatego też odpowiedzi na pytanie o to, jaki sąd jest międzynarodowo właściwy do rozpoznania sprawy spadkowej, trzeba poszukiwać w aktach prawnych poświęconych tej dziedzinie. Trzymając się zarysowanego w poprzednim wpisie podziale źródeł prawa, w pierwszej kolejności omówię regulację wewnętrzną (krajową).

Ustawodawca polski uregulował problematykę jurysdykcji w Kodeksie postępowania cywilnego, w jego części czwartej. Sprawom spadkowym poświęcił dwa przepisy, a mianowicie art. 11037 pkt 6 oraz art. 1108. Każdy z nich znajduje zastosowanie do innych przypadków.

Pierwszy z wymienionych przepisów  dotyczy spraw spadkowych rozpoznawanych w procesie, tzn. takich, które mają charakter sporny, wytacza je powód przeciwko pozwanemu. Są to przykładowo sprawy o wydanie zachowku, wypełnienie zapisu czy uznanie spadkobiercy za niegodnego dziedziczenia. Zgodnie z powołanym przepisem sądy polskie będą miały jurysdykcję krajową w tych sprawach pod warunkiem, że spadkodawca w chwili śmierci miał w Polsce miejsce zamieszkania lub miejsce zwykłego pobytu.

Z kolei drugi przepis dotyczy spraw spadkowych rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym, gdzie – przynajmniej w teorii – nie ma sporu, a więc i stron sporu, a są jedynie uczestnicy. Do tego zakresu będą należeć sprawy m. in. o stwierdzenie nabycia spadku, o dział spadku, o przyjęcie lub odrzucenie spadku. W omawianej kategorii spraw jurysdykcja krajowa przysługuje sądom polskim, jeżeli spełniony zostanie jeden z trzech warunków. Pierwszy z nich jest identyczny jak w przypadku art. 11037 pkt 6 KPC  i opiera się na wymogu, by spadkodawca w chwili śmierci miał w Polsce miejsce zamieszkania lub miejsce zwykłego pobytu. Oprócz tego możliwe jest jednak stwierdzenie jurysdykcji przez sąd polski również na podstawie okoliczności, że zmarły był obywatelem polskim. Niezależnie od powyższych dwóch przesłanek, o jurysdykcji krajowej sądów polskich przesądza także fakt, że majątek spadkowy albo jego znaczna część znajduje się w Polsce.

Należy podkreślić, że powyższe brzmienie przepisów obowiązuje dopiero od kilku lat. Wcześniej, od czasów powstania Kodeksu, decydująca dla stwierdzenia jurysdykcji sądów polskich pozostawała okoliczność, że na terenie Polski nastąpiło otwarcie spadku (czyli śmierć spadkodawcy). Biorąc pod uwagę, że takie brzmienie wykluczało możliwość rozpoznania spraw spadkowych po osobach, które zmarły poza granicami naszego kraju (np. w podróży), ale miały tu centrum swoich interesów życiowych, należy pozytywnie ocenić kształt aktualnych rozwiązań, jako lepiej przystających do współczesnych realiów.  

Nieco wątpliwości może nastręczać natomiast interpretacja pojęcia „zwykłego pobytu”. W literaturze przyjmuje się, że jest to określenie idące bliżej niż pobyt stały (utożsamiany z zamieszkiwaniem), ale dalej niż pobyt doraźny (obliczony na krótki czas). W praktyce ocena tego kryterium może się okazać problematyczna. Z tego względu ustawodawca dał szansę polskim sądom na swoiste „posiłkowanie się” faktem, że zmarły był polskim obywatelem. Jest to z jednej strony okoliczność stosunkowo łatwa do zweryfikowania, z drugiej strony trzeba dostrzec, że odwoływanie się do obywatelstwa jest rozwiązaniem nieco archaicznym – idzie bowiem pod prąd tendencjom widocznym w aktach prawa jednolitego z ostatnich lat.

Wymaga odnotowania, że znaczenie powyższych przepisów kodeksowych zmniejszyło się wraz z uchwaleniem jednolitych rozwiązań spadkowych w prawie unijnym. Obecnie to właśnie te ostatnie regulacje odgrywają decydującą rolę – ich bliższa charakterystyka nastąpi w kolejnym wpisie